Wielu z was zapewne jadła lub widziała kiedyś ciepłą bułeczkę z nasionami/pestkami dyni. Nasiona dyni często są również sprzedawane w formie łuskanej (po usunięciu łupin nasiennych). Nasiona dyni można spożywać w obydwu tych postaciach w zależności od gustu. Łupina nasienna nie ma gorzkiego smaku, jedyną jej wadą jest zwiększona trudność przegryzania, jednak w zamian dostarcza nam dodatkową porcję błonnika. Łuskane pestki z dyni są bardzo uzależniającą, smaczną i ZDROWĄ! przekąską. Przekąska ta zawiera duże ilości magnezu - 1/2 szklanki wystarcza na zaspokojenie całości zapotrzebowania dziennego na magnez (nasiona dyni są lekko zielone, gdyż zawierają chlorofil, którego głównym i centralnym pierwiastkiem jest magnez) manganu, miedzi oraz cynku wzmacniającego nasze włosy i paznokcie (dla mężczyzn jest to bardzo ważny pierwiastek warunkujący prawidłowy rozwój nasienia oraz znajduje swoje zastosowanie w profilaktyce chorób prostaty). Dodatkowo pestki dyni są jednym z najlepszych źródeł kwasów tłuszczowych omega 3, antyoksydantów, czy też witamin z grupy B. Nasiona te polecane są również cukrzykom, gdyż stabilizują poziom insuliny, a tym samym cukru. To tylko krótka lista pozytywnych cech nasion dyni, wiele z nich tu nie wymieniono. W tym artykule chciałbym się skupić na pewnym fakcie. Wiele razy wykorzystując dynię lub cukinię wyrzucamy ich pestki wraz z częścią miąższu. TO ŹLE!!! Nie lubię gdy coś się marnuje, więc skrupulatnie wydłubuję pestki i suszę do konsumpcji, dlatego w tym wpisie pragnę i was do tego namówić. Dlaczego piszę również o pestkach cukinii?
Gdyż cukinia/kabaczek (Cucurbita pepo convar. giromontiina) jest odmianą dyni zwyczajnej i podobnie jak ona ma podobne właściwości prozdrowotno uzależniające. Jej nazwa pochodzi z włoskiego zucchina, czyli mała dynia. Dlatego serdecznie polecam wykorzystywanie nasion również tej rośliny. Nasiona najlepiej wyciągać kciukiem ruchem skrobiącym (jeśli wyobrażacie sobie jaki to ruch) :D Nasiona później należy opłukać na sicie (zaschnięty miąższ i sok cukinii jest gorzki, dlatego warto go wypłukać) i wysuszyć na płaskiej powierzchni (np. blaszka do piekarnika) równomiernie rozkładając nasiona po powierzchni. Dla ułatwienia zbioru lub jeśli mamy upitoloną blachę warto przed wyłożeniem nasion położyć na powierzchni blachy papier do pieczenia. Nie polecam suszyć w piekarniku, gdyż skład chemiczny nasiona może ulec zmianie, jak również łatwo możemy niepotrzebnie przypiec nasiona. Suszenie w piekarniku nie jest wymagane, gdyż do tego celu wystarczy wykorzystać ciepłe i suche miejsce.
2 Comments
|
Wyłącz Adblocka na tej stronie. Dzięki ! :D
Kategorie
All
Archiwa
February 2020
|